piątek, 15 marca 2013

Małe wycieczki : p i inne wieści xd



 Hey, co u was? U mnie git. No, to co, opowiem wam teraz co zdarzyło się przez te .. Kilka dni.. A więc:

Dołączona grafika






















 1.Spotkanie w EMPIKU. 

A więc, najpierw ja i Karmel wyszłyśmy z psami. Oczywiście zrobiłam kilka zdjęć jak Artur skacze i poszłyśmy się przejść. Nagle wpadłyśmy na pomysł - możemy się przejść do galerii. Spojrzałam na zegarek - było dość późno ( koło 16:00 ) a o 17:00 robiło się ciemno, ale postanowiłyśmy iść. Niestety, mama Karmel nie puściła jej, więc odniosłam Simbę i poszłyśmy do empika. Ale się zmieniło..! Po paru minutach zwiedzania zobaczyłam .. Czajkę, a potem Magdę. Ale się uśmiałyśmy z tego spotkania.. Przeszłyśmy się po empiku, a potem poszłyśmy na górę, gdyż Karmel chciała zobaczyć martensy. Były za około 500 coś.. Poszłyśmy dalej. Zerknęłam na szampony i wyszłyśmy z empiku, gdyż  Karmel musiała iść do domu. Siadłyśmy jeszcze na rampie do jazdy na deskach, pogadałyśmy, pożartowałyśmy i poszłyśmy odprowadzić Karmel, a potem się rozeszłyśmy.





2. Wycieczka do galerii i zoo. 

 Następnego dnia, koło 14:00 poszłam po Karmel. Czekałam, czekałam i wreszcie zeszła. Na przywitanie psiknęłam dwa razy ^^ . Ruszyłyśmy w stronę galerii. Po drodze nie zauważyłam świateł i przeszłam na czerwonym świetle, a co xddd. W galerii weszłyśmy do empiku. W porównaniu z tym w carrefurze, ten był malutki. Przejrzałyśmy go i poszłyśmy do góry. Wstąpiłyśmy do SMYKA , by zerknąć, czy nie ma nowych schleich. Nie było, więc poszłyśmy dalej. Zerknęłyśmy, co będzie w kinie, zobaczyłyśmy co mają do zaproponowania w KFC i wyszłyśmy. Poszłyśmy do zoo, gdzie zerknęłyśmy co u strusi i kaczek. Łabędzi jeszcze nie było. Potem poszłyśmy do kuców. Przeczytałyśmy tabliczki i poszłyśmy do konika polskiego. I znów nie było sarenek i dzików... Nie wiem, gdzie one są, bo domki były puste. Czyżby wcale nie mieli? A może ślepa byłam? Potem zerknęłyśmy co u świnek morskich, ptaszków i małpek. Żuberków niestety nie było akurat. Zobaczyłyśmy nowe zagrody, w których jeszcze nic nie było i poszłyśmy na "mini plac ćwiczeniowy". Poćwiczyłyśmy tam i pokłóciłyśmy się z jakimś gościem i poszłyśmy do domu, bo się ściemniało, a trochę drogi miałyśmy do przejścia..




3. Wycieczka na rolki.. 


 Następnego dnia, nie poszłam do szkoły, gdyż nieco źle się czułam, ale popołudniu namówiłam mamę, by mnie puściła na dwór. Poszłam najpierw z psem, a potem wróciłam do domu. Gdy wyszłam, Karmel już była. Powiedziała, że Magda pójdzie z nami. Zgodziłam się. Poszłyśmy na trzepak.  Chwilę pogadałyśmy na trzepaki, pożartowałyśmy i Karmel poprosiła bym zrobiła jej zdjęcie. Więc je zrobiłam. Tak mi wyszło :

 Pozwoliła mi je dodać jkbc . :3 

 No, więc powoli poszłyśmy pod blok Magdy. Weszłyśmy do klatki, bo drzwi były otwarte. I po chwili zeszła Magda. Pojechałyśmy na planty. Tam sobie wesoło jeździły, a ja za nimi biegałam, bo oczywiście nie miałam rolek... Po chwili do Magdy zadzwoniła Weronika. Zapytała, czy nie może pojeździć z nami. Zgodziłyśmy się, ja trochę niechętnie, ale potem nie żałowałam, że się zgodziłam ;3. No, ale w każdym razie, podjechałyśmy pod jej blok ( po drodze Magda się wywaliła.. ) Po chwili już zeszła Pojechałyśmy z powrotem. Przy bloku Karmel, Magda zadzwoniła do takiego jednego gościa i zaczęłyśmy sobie z niego żartować. Po chwili się rozłączył. Pojechały ( a ja poszłam ) dalej. Znów zadzwonił i znów zaczęłyśmy sobie żartować. Po chwili się pożegnaliśmy, a Magdzie zostały 32 gr xD .  W końcu doszłyśmy na manhattan. Zaczęły sobie jeździć, a ja sobie usiadłam na krawężniku i zaczęłam sobie przeglądać galerię itp. Gdy im się znudziło, poszłyśmy na szkołę. One sobie jeździły po .. "drodze rowerowej" a ja siadłam na murku, ustawiając radio w moim phonie. Po chwili one poszły na manhattan, a ja znalazłam grosik i.. Reszta to tajemnica :P .

Dwa następne dni też minęły na rolkach, ale .. Potem spadł śnieg i jest do dzisiaj :/ . Ale zrobiło się ciepło, a za tydzień ma być jeszcze cieplej. Mniej więcej tak, że będzie można chodzić tylko w bluzach, jak Karmel chodziła na zdjęciu wyżej :P .

 W każdym razie, mam jeszcze kilka nowinek. A mianowicie: Mój piesek był u fryzjera, a teraz się fochnął, bo zostawiłyśmy go z mamą na .. nie wiem ile ( byłam w szkole, nie wiem o której go mama zaprowadziła ) .
Dalej.. Chyba znów będę chora.. >.< .
A i kupiłam se SIMS 3 CZTERY PORY ROKU.
 I dupa, nie zagram. Nie mam Origina. =.=
 W każdym razie.. To na tyle, bay ;33

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz