Heyo. Jak tam w 2013 ? Mi jakoś tak leci ... Siedziałam w domu na Sylwestra, więc jakoś
zajebiście się nie bawiłam. Mój pies jak zwykle cały w strachu był, bo już od 16:00 co chwilę : "bum", "bum" ... Potem o 11:59:50 odlicznie... 10, 9, 8, 7 .... I oczywiście nie zabrakło piccollo ! xd Jakoś wczoraj wcześnie poszłam spać... Koło 1:00 .. Zawsze szłam później.. A wstałam o 11:45. Rekord xD. No cóż, jak to piszę, to co chwilę słyszę "bum" , "bum" , a przecież sylwester minął.. To pewnie jakieś dzieci, które o 20:00 musiały iść spać puszczają xD.
Nom.. To tyle, nic ciekawego się nie działo, więc wiecie.. :d
Bay, bay :d

( xd )
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz